Skaza, lew ,ktĂłrego postanowieniem byÂło stworzenie silnej grupy lwĂłw, ktĂłrzy tak jak on zostali wygnani z Lwiej Ziemi. To postanowienie zapoczÂątkowaÂło Stado ZÂłej Ziemi.. W tym stadzie miejsce znajdÂą tylko ci wytrwali, nieustĂŞpliwi i niepokonani w swej wiedzy i pewnoÂści samego siebie. Lwy z tego stada sÂą aroganckie w stosunku do innych stad. SzczegĂłlnie paÂłajÂą nienawiÂściÂą do LZ. To ich odwieczni wrogowie. CzÂłonkowie ZZ sÂą okrutni wobec swych wiĂŞÂźniĂłw, bezlitoÂśni dla zdrajcĂłw, a agresjĂŞ okazujÂą tylko wtedy kiedy trzeba. Na zaczepki odpowiadajÂą ignorancjÂą. Nie Âłatwo jest ich wyprowadziĂŚ z rĂłwnowagi. Zazwyczaj majÂą coÂś do powiedzenia. Szacunek majÂą jedynie do siebie samych, bÂądÂź stad bĂŞdÂących z nimi w sojuszu




Obowi¹zuje tu w³adza przechodz¹ca z pokolenia na pokolenie. Jednak jeœli obecny Przywódca nie posiada potomstwa, lub jego potomstwo nie jest na tyle obeznane w stadzie ,aby móc przej¹Ì tron, w³adza w ZZ jest przekazywana najodpowiedniejszemu cz³onkowi stada, wybranego przez lud. Zazwyczaj wybiera siê ju¿ wczeœniej Przysz³ego Przywódce, w razie w³aœnie takiej sytuacji





- Skaza & Zira
ISkaza byÂł bratem Mufasy, jednego z wielu wÂładcĂłw Lwiej Ziemi. Nie przepadaÂł za bratem, ponoĂŚ rodzicie braci faworyzowali MufasĂŞ, jednak jest to tylko plotka, moÂże prawdziwa, moÂże i nie. WczeÂśniej nosiÂł inne imiĂŞ, zwaÂł siĂŞ w mÂłodoÂści Taka.
Owy lew zawsze mia³ wysokie ambicie, zawsze pragn¹³ zdobyÌ tron Lwiej Ziemi, i, o dziwo, uda³o mu siê to. Wpierw musia³ wydziedziczyÌ swego brata z tronu. Uknu³ plan. Zaprowadzi³ Simbê, syna Mufasy i Sarabi, dziedzica tronu, do w¹wozu, namówi³ hieny aby sp³oszy³y stado gnu. Skaza wdrapa³ siê po œcianach w¹wozu i pobieg³ do Mufasy z wieœci¹ ¿e na jego syna gna stado antylop. Mufasa umar³ pod ich kopytami próbuj¹c ratowaÌ syna który prze¿y³. Skaza wygna³ go, sprawi³ ¿e ten uwierzy³ w to, i¿ zabi³ swego ojca. Hieny mia³y zabiÌ Simbê, jednak ten uciek³... gdzieœ daleko, nikt nie wie gdzie. I tak oto Skaza obj¹³ tron. By³ dobrym w³adc¹, ci Lwioziemcy siê myl¹. G³êboko pokocha³ lwicê o imieniu Zira, z ni¹ mia³ syna, Nukê. Jednak jego pierworodnym by³ Lewvis, ale o tym póŸniej.
Jednak Simba powróci³, i w walce o tron str¹ci³ Skazê z Lwiej Ska³y. Dlatego Lwioziemcy s¹ uwa¿ani przez Z³oziemców za zabójców... Nie dane mu by³o patrzeÌ jak jego stado roœnie w si³ê i zaczyna robiÌ za konkurencjê Lwiej Ziemi.

Zira byÂła chudÂą lwicÂą, brÂązowÂą lwicÂą. MiaÂła drobny ubytek na prawym uchu w ksztaÂłcie koÂła. Na jej gÂłowie i grzbiecie widniaÂła ciemniejszy pasek, jakby dzida ktĂłrÂą posÂługiwali siĂŞ pierwotni do obrony. Owa lwica szczyciÂła siĂŞ swymi czerwonymi, niczym krew, Âślipiami.
Có¿ by tu jeszcze dodaÌ, ogó³em Zira nie by³a bezdusznym morderc¹, by³a jedynie mœcicielem. By³a tak¿e matk¹ która pokocha³a swe pociechy ca³ym sercem i dusz¹, jednak najbardziej pokocha³a Kovu, choÌ ten nie by³ synem Skazy, a mo¿e o tym, nasza pierwsza królowa, nie wiedzia³a? Hm... Tego te¿ mo¿emy siê jedynie domyœlaÌ. Vitani i Nuka byli zepchniêci na drugi tor, z t¹ ró¿nic¹ ¿e Vitani to akceptowa³a, Nuka chcia³ zaimponowaÌ matce.
KrĂłlowa ZÂłej Ziemi jednak zniknĂŞÂła, prawdopodobnie umarÂła ÂśmierciÂą naturalnÂą - ze staroÂści, lecz samotnie, z dala od stada ktĂłre ukochaÂła caÂłym sercem


- SiÂła- KaÂżdy z nas musi byĂŚ silny, zarĂłwno fizycznie jak i psychicznie
- PotĂŞga- Wszyscy razem jesteÂśmy tym czego nie pokona nikt, ani nic. PotĂŞga jest tym co uÂłatwi nam osiÂągniĂŞcie naszego celu
- ZÂło nieczyste- PamiĂŞtaj ,aby nie okazywaĂŚ uczuĂŚ. Masz byĂŚ zÂły do szpiku koÂści, nie pozwĂłl ,aby jakaÂś marna istota zawÂładnĂŞÂła twoim umysÂłem i twym juÂż od dawna ciemnym i nieczuÂłym sercem
- LojalnoœÌ- Szanuj cz³onków swego stada. B¹dŸ wobec nich lojalny, a i oni bêd¹ lojalni w stosunku do ciebie. Pamiêtaj ,¿e ¿ycie w stadzie zobowi¹zuje ciê do pewnych rzeczy



Najwa¿niejsze wartoœci to si³a, potêga, z³o nieczyste i lojalnoœÌ. To one doprowadz¹ nas do chwa³y


CzÂłonkowie tego stada witajÂą siĂŞ sÂłowem: Yatta


1. NieznajomoœÌ praw nie upowa¿nia do l¿ejszych kar.
2. WÂładca stada ZÂłej Ziemi sprawuje wÂładzĂŞ absolutnÂą, w zwiÂązku z tym ma teÂż decydujÂące zdanie w sprawach dotyczÂących stada. Nieuzasadniony sprzeciw bĂŞdzie karany.
3. Przywódca ma prawo uznaÌ za zdrajcê i tym samym skazaÌ na karê œmierci ka¿dego, kto dzia³a na niekorzyœÌ stada.
4. Przywódca ma równie¿ prawo obarczyÌ l¿ejsz¹ kar¹ osobê, która uw³acza godnoœci stada lub przywódcy lub dzia³a na ich niekorzyœÌ.
5. Szpiegowanie dla innego stada, udzielanie komukolwiek spoza SZZ poufnych informacji jest zabronione.
6. KarÂą rĂłwnieÂż obarczona bĂŞdzie osoba, ktĂłra w jakikolwiek sposĂłb pomoÂże wrogowi lub osobie dla stada neutralnej (czyli nie czÂłonkowi stada i nie sojusznikowi).
7. JeÂśli nie odbĂŞdzie siĂŞ publiczna egzekucja zdrajcy, kaÂżdy ze ZÂłoziemcĂłw ma obowiÂązek zabiĂŚ zdrajcĂŞ, o ile bĂŞdzie to w zasiĂŞgu jego siÂł.


PrzywĂłdca rozwaÂżny, silny byÂł, ich nie policzyÂłby nikt
On dodawaÂł przemowÂą siÂł, mĂłwiÂł, Âże blisko juÂż Âświt.
Œwiec tysi¹ce palili mu, znad g³ów unosi³ siê dym,
MĂłwiÂł, Âże czas by wzbiĂŚ siĂŞ na szczyt
Oni Âśpiewali wraz z nim:

Stratuj wrogów si³¹ ³ap!
NarzuĂŚ ÂłaĂącuchy, w ruch weÂź bat!
A mury runÂą, runÂą, runÂą
My powitamy nowy Âświat!

Stado nasze jest bezlitosne ,a lew tam to istny Szatan
DrwiÂącym uÂśmiechem szczerzymy siĂŞ, kaÂżdy tu wrogiem pomiata.
Szydzimy i kpimy z uczuĂŚ, miÂłoÂści, gardzimy Stadem wroga,
I w ruchu ÂłaĂącuch nasz ciÂągle jest
PrzywĂłdca prowadzi nas

Stratuj wrogów si³¹ ³ap!
NarzuĂŚ ÂłaĂącuchy, w ruch weÂź bat!
A mury runÂą, runÂą, runÂą
My powitamy nowy Âświat!

Jest nas wielu, kaÂżdy to wie, czujemy potĂŞgĂŞ swych Âłap
I z myÂślÂą, Âże juÂż blisko szczyt, idziemy na pole walk.
PomÂścimy naszych kompanĂłw - Kto z nami! Kto przeciw nam!
Nadchodzi czas by run¹³ wróg
ZwyciĂŞstwo w zasiĂŞgu Âłap!

Stratuj wrogów si³¹ ³ap!
NarzuĂŚ ÂłaĂącuchy, w ruch weÂź bat!
A mury runÂą, runÂą, runÂą
My powitamy nowy Âświat!



Do boju woÂłam was,
bo nastaÂł wÂłaÂśnie czas
by nasz¹ chwa³ê przywróciÌ
i do wÂładzy powrĂłciĂŚ

To co nam wyrwano,
bezprawnie wyszarpano,
dziÂś odzyskamy,
a bezprawnym ÂśmierĂŚ wydamy

Nasze ziemie na nowo posiÂądziemy,
o tym dobrze wiemy,
nasza siÂła mas nie zawiedzie,
naszej racji ona dowiedzie

Z³a ziemia siê ³¹czy,
ciemnoœÌ noc s¹czy,
przewidziane nam zwyciĂŞstwo,
to dla ziemi bÂłogosÂławieĂąstwo

SprawiedliwoœÌ nas wo³a,
bo losu ÂłaskĂŞ nam daÂła,
z pod kreski czas siĂŞ wydostaĂŚ,
i Simbe w swoje Âłapy dostaĂŚ

Krew poleje siĂŞ gĂŞsto,
ale przez niego z gÂłodu jak umieraliÂśmy czĂŞsto,
zagarn¹³ co nie by³o jego,
i korzysta teraz z tego...

UÂświadomiĂŚ jemu czas,
Âże ma przeciwko sobie nas,
bo ta ziemia jest juÂż nasza,
niech ucieka i o litoœÌ nas wyprasza

LitoÂści i tak nie dozna,
a upokorzenia dozna,
on nas zmuszaÂł do prochu jedzenia,
niech siĂŞ dziÂś w proch zmienia


,,Krew co w ÂżyÂłach naszych pÂłynie,
I krew, co popÂłynie w ostatniej godzinie,
CieĂą i bĂłl przewodzi hordÂą wygnanych,
JĂŞki cierpiÂących i Âłganie pokonanych...

Cisza nastaÂła, jak cisza przed burzÂą,
A jednak, ZÂłoziemcy kaÂżde mury zburzÂą.
Ta pieϝ da legionom natchnienie,
Wrogu niech niesie jedynie cierpienie!

Nasze czyny i strach przed nas zrodzony,
Jeszcze i dziÂś wyda ZÂłoziemskie plony,
ÂŚmierĂŚ tym, co na naszej drodze stajÂą,
I tym, co godnoÂści przy duchu nie posiadajÂą.

Cisza nastaÂła, jak cisza przed burzÂą,
A jednak, ZÂłoziemcy kaÂżde mury zburzÂą.
Ta pieϝ da legionom natchnienie,
Wrogu niech niesie jedynie cierpienie!

MagiÂą czarnÂą, potĂŞÂżnÂą obdarzeni,
Z piekÂła powstali, w piekle zrodzeni.
Na wieki ZÂłej Ziemi sÂłuÂżyĂŚ majÂą,
Niech o swym wÂładcy nie zapominajÂą."